Produkty te mogę z całą stanowczością polecić. Zarówno baza jak i top utrzymują się bardzo dobrze, nie mam w stosunku do nich żadnych zastrzeżeń.
Pyłek daje piękny efekt. Coś w rodzaju gradientu. Na jasnych paznokciach uzyskujemy różowo-pistacjową poświatę. Na czarnym lakierze efekt końcowy podbiega bardziej pod zieleń. Niestety nie udało mi się dla Was zrobić zdjęcia, ponieważ mój telefon nie wyłapuje tego efektu 😞
Bazę oraz top noszę już od ponad dwóch tygodni i jak dotąd oba produkty utrzymują się bez zarzutu, co widać po moim odroście na zdjęciu poniżej 😉
Należy przyznać, że konsystencja bazy jest dość gęsta, jednak nie na tyle, żeby utrudniało to pracę z produktem (w przeciwieństwie do, np. bazy i lakierów z Silcare). Top zaś jest dość rzadki i przyznaję, że praca z nim byłaby wygodniejsza gdyby był nieco gęstszy, jednak za tę cenę (12,99!!!) jestem w stanie to wybaczyć 😇
Podsumowując, uważam że produkty Niuqi firmy Laqell są naprawdę godne polecenia, zwłaszcza jeśli ktoś dopiero rozpoczyna swoją przygodę z manicure hybrydowym, bądź szuka perełek, za które nie będzie musiał przepłacać.
A Wy co myślicie o „biedronkowej” serii Niuqi? Jak tam Wasze opinie? Warto? A może jednak lepiej zainwestować w coś z wyższej półki? Dajcie znać w komentarzach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz